Odbudujmy Tatarską Jurtę w Kruszynianach
Polscy Tatarzy wspierali Rzeczpospolitą od wieków. Dziś to oni pilnie potrzebują naszej pomocy.
W nocy 30.04.2018 spłonęła Tatarska Jurta, magiczne miejsce stworzone przez Polskich Tatarów. Ten bezcenny dla naszego dziedzictwa i kultury skrawek Podlasia, wspaniałościami tatarskiej kuchni zdobył podniebienia tysięcy Polaków. Dzięki gospodarzom, Dżennecie (Dzenneta Bogdanowicz) i Mirosławowi Bohdanowiczom, którzy odkupili od gminy rodowe gniazdo Bohdanowiczów, powstało wyjątkowe miejsce na turystycznej mapie Polski. Zakątek goszczący zarówno Kowalskich, Górskich, Nowaków, jak i członków brytyjskiej rodziny królewskiej.
Bohdanowicze wraz z wieloma innymi, w tym Dżemilem Gembickim, doskonałym przewodnikiem po kruszyniańskim meczecie, Imamem Januszem Aleksandrowiczem współtworzącym realizację „wielonarodowej” IV edycji Koncertu Niepodległości „Za Naszą i Waszą Wolność”, od ćwierćwiecza przypominają i odkrywają przed współczesnymi, oszałamiające dziedzictwo Polskich Tatarów – wyjątkowych Polaków z wyboru.
Tatarzy przed setkami lat wybrali Rzeczypospolitą Obojga Narodów za swoją nową ojczyznę. Pierwsi pojawili się w Wielkim Księstwie Litewskim, jeszcze za panowania Księcia Witolda. Kolejni związali się z Rzeczypospolitą na wieki. Zwycięstwo wojsk polskich w bitwie pod Grunwaldem to także zasługa mniejszości narodowych Rzeczypospolitej i cudzoziemskich wojsk zaciężnych. Rozpoczęło ją wyprowadzone przez króla Władysława Jagiełłę natarcie chorągwi tatarskiej i litewskiej jazdy, które uderzyły na piechotę krzyżacką i zmiotły w pył artylerię Zakonu.
Począwszy od grunwaldzkiego zwycięstwa, Tatarzy przelewali krew za Rzeczpospolitą we wszystkich kluczowych momentach naszej historii. Służyli w Pułkach Przedniej Straży Wojsk Wielkiego Księstwa Litewskiego. Bili Szwedów pod Kircholmem służąc pod Stefanem Batorym i w czasie Potopu pół wieku później. To wtedy część z nich w wyniku Kontrreformacji i prześladowań wyszła poza orbitę Rzeczypospolitej. Godność i dawne prawa przywrócił szlachcie tatarskiej Jan III Sobieski, za którym Tatarzy poszli pod Wiedeń by wziąć udział w rozgromieniu Turków.
Tatarski Generał Józef Bielak, podkomendny Kazimierza Pułaskiego podczas Konfederacji Barskiej, dowodził częścią wojsk litewskich w wojnie z Rosją w 1792 r. i w czasie powstania kościuszkowskiego. Kiedy 4 listopada 1794 roku warszawską Pragę szturmowały oddziały Suworowa, tatarskie pułki litewskiej straży przedniej zaciekle broniły powierzonych im pozycji.
W 1812 roku litewscy Tatarzy sformowali kompanię, która weszła w skład sławnego 1 Pułku Szwoleżerów Gwardii Cesarskiej. Za udział w powstaniach listopadowym i styczniowym, Tatarów, tak samo jak Polaków, spotykały represje w postaci konfiskaty majątków i zsyłek. Prawnuk gen. Józefa Bielaka, Stefan razem z innym Tatarem Aleksandrem Sułkiewiczem, byli współzałożycielami PPS oraz wiernymi i zaufanymi towarzyszami Józefa Piłsudskiego. W 1920 roku Tatarzy walczyli z Bolszewikami w formacji Huzarów Śmierci, Dywizjonie Muzułmańskim oraz Tatarskim Pułku Ułanów im. Mustafy Achmatowicza, nota bene twórcy Pułku Tatarskiego w Armii Napoleona i Księstwa Warszawskiego. Oddział jazdy tatarskiej walczył we wrześniu 1939 roku, w składzie 13 Pułku Ułanów Wileńskich, zaś ułan tej formacji z dumnym buńczukiem w dłoni przedstawiony został na gdańskim pomniku Tatara.
Tatarzy bili się za Polskę na wszystkich frontach II wojny światowej, ich groby znajdziemy zarówno pod Monte Cassino i Tobrukiem, jak i w Katyńskim lesie czy Miednoje.
Mimo utraty Niepodległości Tatarzy pozostali wierni II Rzeczypospolitej, a wielu z nich podjęło walkę z komunizmem, w kraju i na świecie. Dołączyli do szeregów Żołnierzy Wyklętych – ostatnim dowódcą Wileńskiego Okręgu AK, był mający tatarskie korzenie płk Antoni Olechnowicz, stracony przez komunistów w 1951 roku razem z mjr Szendzielorzem „Łupaszką”. Najbardziej znanym najemnikiem jest niewątpliwie polski Tatar, Rafał Gan Ganowicz. W 1950 roku 18 letni Ganowicz, członek niepodległościowej organizacji młodzieżowej, wymknął się z pułapki UB. Podejmując spektakularną ucieczkę z kraju uniknął aresztowania i kary śmierci. Odbył przeszkolenie wojskowe i jako jeden z ostatnich żołnierzy, z rąk Władysława Andersa, odebrał patent oficerski. W 1965 wyjechał do Afryki gdzie obok wielu Polaków, walczył po stronie zbuntowanej kongijskiej prowincji Katanga. Dwa lata później miał okazję walczyć bezpośrednio z rosyjskimi tzw. doradcami wojskowymi, którzy nieoficjalnie wspierali rebelię w Jemenie. Wraz z wyszkolonymi przez siebie Jemeńczykami zniszczył kilka sowieckich czołgów oraz uczestniczył w zestrzeleniu myśliwca Mig 21, pilotowanego przez szefa rosyjskiej misji wojskowej. Dokumenty znalezione przy Rosjaninie, zaprezentowane na forum ONZ, ostatecznie udowodniły sowiecką interwencję zbrojną w Jemenie, której cynicznie się wypierał Breżniew.
Powyższa opowieść to zaledwie cząstka wielowiekowej solidarności Polaków i Tatarów. Dlatego dziś, w obliczu nieszczęścia, jakie dotknęło Polskich Tatarów w Kruszynianach, zróbmy wszystko by ich dziedzictwo przetrwało w postaci Tatarskiej Jurty w Kruszynianach i wspomóżmy jej odbudowę, a gospodarze odwdzięczą się nam niebawem pokazami kawalerii, opowieściami o Tatarskiej spuściźnie i niezapomnianymi pieriekaczewnikami, kibinami i kołdunami.
Jak można pomóc:
1. Wykonując przelew:
Regionalne Centrum Kultury Tatarów Polskich ASMAN
nr konta 81 1020 1332 0000 1102 0614 3541 – z dopiskiem „Odbudujmy Tatarską Jurtę”
2. Biorąc udział w zbiórce na stronie Pomagam.pl
Gorąco zachęcamy do wsparcia
Jacek „Wiejski” Górski i Ola Turkiewicz
Współtwórcy Koncertu Niepodległości i Projektu Arboretum
Fundacja Dziedzictwa Rzeczypospolitej